Aktualności

11.12.2019

Radiowa Dwójka: Jak Olgę Tokarczuk czytają Czesi, Ukraińcy i Francuzi

„Zaryzykuję twierdzenie, że Olga Tokarczuk jest obecnie najbardziej popularną polską autorką na Ukrainie. Nie tylko dzięki nagrodzie Nobla” - mówił we wczorajszej audycji „Rozmowy po zmroku” w Dwójce Ostap Slyvynsky, tłumacz prozy Olgi Tokarczuk na język ukraiński. W audycji gościł także Krzysztof Cieślik z Instytutu Książki.

Przed „Księgami Jakubowymi” ukazało się na Ukrainie sześć książek Olgi Tokarczuk. Tłumacz tej ostatniej powieści mówił w audycji „Rozmowy po zmroku”, że wypełnia ona na Ukrainie historyczną lukę. –  Ważną rzeczą, której Ukraińcy mogą się dowiedzieć z tej książki, są dzieje ruchów żydowskich na terenach dzisiejszej Ukrainy. To są rzeczy mało znane w naszym kraju. „Księgi Jakubowe” są cegłą, której brakuje w naszej ścianie wiedzy o ukraińskich ziemiach – mówił Ostap Slyvynsky.

Tłumacz dodał, że ukraińscy czytelnicy cenią Olgę Tokarczuk za łączenie w powieściach intymności i poetyckości. – Ona ma umiejętność rozmawiania z czytelnikiem w bardzo prywatny sposób, jak osoba żywa, a nie jakiś autorytet. Z drugiej strony ona podejmuje bardzo uniwersalne tematy.

Poruszanie aktualnych problemów świata współczesnego to coś, co robi wrażenie również na czytelnikach francuskich. Tłumaczka Maryla Laurent zwróciła uwagę na problem migracji, którego Olga Tokarczuk dotyka w swoich powieściach. – Ona w sposób nienatrętny i nienachalny pokazuje, co ludzie przeżywają na całym świecie, że nikt nie czuje się tu tak całkiem dobrze. Ona się zastanawia, dlaczego ktoś ma potrzebę rzucenia wszystkiego, żeby szukać nowego życia. Olga Tokarczuk nie jest pisarką zaściankową, tylko pisarką człowieka XXI wieku, który ma do czynienia z niełatwym światem.

W audycji Maryla Laurent mówiła o wątku w twórczości noblistki, który doceniają Francuzi, a który jest pomijany w polskiej prasie. – U nas bardziej dostrzegana jest problematyka kobiet. W „Księgach Jakubowych” kobiety są tymi najbardziej pozytywnymi bohaterkami. One cały czas walczą i muszą przypominać, że nie tylko mężczyźni mają prawo wyboru.

W audycji pojawił się też Petr Vidlák, tłumacz książek Olgi Tokarczuk na język czeski, który opowiedział o recepcji twórczości noblistki w jego kraju i tym, co szczególnie fascynuje Czechów w jej prozie.

Krzysztof Cieślik z Instytutu Książki opowiedział o zmianie zainteresowania polską literaturą na świecie po Nagrodzie Nobla dla Olgi Tokarczuk, ale też o tym, jak rozwijała się światowa kariera pisarki.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji Rozmowy po zmroku.