Literatura

Ucieczka z mroku
Książka pt. „Ucieczka z mroku” jest pierwszą częścią trylogii „Kroniki Saltamontes” i została napisana przez panią Monikę Marin.
Powieść to historia przedstawiająca losy dwóch utalentowanych chłopców, Adama i Aleksa, którzy, odkąd pamiętają, żyją w sierocińcu. Chłopcy są najlepszymi przyjaciółmi, świetnie się dogadują i rozumieją. Mimo to bardzo brakuje im rodzinnej miłości. Adam jest obdarzony wyjątkową intuicją, a Aleks ma fantastyczne umiejętności inżynieryjne. Razem konstruują Maszynę do Produkowania Szczęścia, która ma spełnić ich marzenia. Chłopcy postawili sobie za cel odwiedzenia miejsca, które wylosowali palcem na mapie. Nagła rozłąka Adama i Aleksa pokazuje, jak silna potrafi być przyjaźń, i że aby ktoś był naszą rodziną, nie musi być z nami połączony więzami krwi. Ważny wątek książki to tajemnicze bractwo z zagadkowymi księgami i z symbolem konika polnego na czele.
Jest to książka przygodowa o szybkiej i zmiennej akcji. W jednej chwili życie chłopaków przepełnione jest radością i szczęściem, a w drugiej rozpaczą i niebezpieczeństwami, co wiele razy może doprowadzić do łez. Historia pokazuje, jak wiele bohaterowie są w stanie poświęcić dla innych i udowadnia, że naprawdę warto pomagać. Że to nas nic nie kosztuje, a innym może uratować życie. Książka uświadamia, że trzeba spełniać marzenia, bez względu na to, czy ma się siedem, trzydzieści, czy osiemdziesiąt lat. Bez marzeń świat jest szary, przepełniony nienawiścią i smutkiem. Marzenia to nie jest powód do wstydu, to motywacja. To nadzieja na lepsze jutro. Ciekawą sprawą jest też narracja: Adam opowiada swoją historię jako 70-letni staruszek, a wersja Aleksa jest przedstawiana na bieżąco w drugoosobowej narracji. Ta historia jest owiana mroczną, tajemniczą atmosferą, którą podsycają przepiękne ilustracje pani Basi Guli.
Jest to zdecydowanie jedna z moich ulubionych książek. Według mnie tę książkę powinien przeczytać każdy, gdyż jest przepełniona ważnymi przesłaniami. Dla dzieci jest tu mnóstwo przygód, a dla młodzieży i dorosłych przypomnienie, że do szczęśliwego życia potrzeba pasji, którą trzeba rozwijać bez względu na wiek. Polecam z całego serca każdemu tę fantastyczną książkę oraz całą trylogię „Kroniki Saltamontes”.
Recenzja maj 2025 – dzieci i młodzież
Anna Madejek, 14 lat
DKK w Ostródzie, woj. warmińsko-mazurskie