Przejdź do głównej sekcji strony

Wyszukiwarka

18 listopada 2025

„Topos” w nowym formacie. Więcej miejsca dla słowa

Topos w nowym formacie

Dwumiesięcznik „Topos” wchodzi w nowy etap. Od listopada pismo ukazuje się w większym, gazetowym formacie. Zmiana nie jest jedynie decyzją graficzną – to wyraźny gest redakcji, która chce, by pismo było bliżej czytelnika.

Nowy „Topos” można zwinąć, wielokrotnie złożyć, schować pod pachę i zabrać w podróż, nie zważając na to, czy się pogniecie. Ma on żyć w rękach odbiorcy i nosić ślady jego lektury. Duży, gazetowy format nawiązuje do klasycznych pism kulturalnych (kto pamięta dawny „Tygodnik Powszechny”, ręka w górę!), ale jednocześnie sygnalizuje odejście od koturnowej oprawy i otwarcie się na szerszy krąg czytelników. Redakcja podkreśla, że kultura nie musi funkcjonować w wydzielonej przestrzeni: wiersze, eseje, rozmowy i komentarze mogą stać się częścią codziennej wymiany myśli, a nie jedynie lekturą „na specjalną okazję”.

W nowym układzie szczególne miejsce zajmuje poezja – traktowana jako pełnoprawny element współczesnego dialogu o literaturze, a nie dodatek do tekstów krytycznych. Redakcja zapowiada również więcej poezji w przekładzie, bo – jak podkreśla – chodzi nie tylko o czytanie świata, lecz także o to, by być czytanym w świecie. Rozszerza się też zakres gatunków: obok esejów i szkiców krytycznych w „Toposie” znajdziemy również rozmowy z twórcami i intelektualistami i…  krzyżówkę.

Jak wyjaśnia redaktor naczelny Tadeusz Dąbrowski, nowa forma ma znaczenie również symboliczne: „Gazetowy format to metafora otwarcia na czytelnika spoza branży literackiej, sygnał, że ambitna kultura nie jest czymś odświętnym, ale codziennym. Strony «Toposu» w nowym formacie łatwiej będzie zagiąć czy poplamić kawą. I dobrze. Niech pismo literackie nosi ślady lektury, niech się zużywa na tyle, na ile wymaga tego temperament odbiorcy”.

„W nowym «Toposie» dużo nowych nazwisk i jeszcze więcej światła. Naszych dotychczasowych i przyszłych Czytelników zachęcamy do ruchu. Bo «topos», choć oznacza «miejsce», musi też oznaczać ruch. Bo tylko topos w ruchu ma sens”, dodaje.

Co w nowym numerze „Toposu”?

W listopadowym numerze znalazły się m.in. rozmowa z Ewą Lipską, eseje Stefana Chwina, Jarosława Ławskiego i Adriana Glenia, wiersze Piotra Czerskiego oraz przekłady Michaela Krügera i Any Blandiany. Redakcja przygląda się temu, jak literatura opisuje i przekształca rzeczywistość, jak słowo potrafi nadać sens współczesnym doświadczeniom.

Metamorfozę przeszły też tomiki, które składają się na serię Biblioteka „Toposu” i które są dołączane do czasopisma. Zyskały one spójną, odświeżoną oprawę graficzną. Wraz z tym numerem do rąk czytelników trafia książka Zofii Zarębianki „Ćwiczenia ze śmierci. Treny podwójne”.

Za nową szatę graficzną „Toposu” odpowiada Barbara Bugalska, graficzka młodego pokolenia współpracująca m.in. z Państwowym Instytutem Wydawniczym.

Numer można kupić w wersji papierowej oraz elektronicznej na stronie Instytutu Książki [tutaj] oraz w dobrych księgarniach.

Przeczytaj również

Literackie nowości, wydarzenia i projekty. Bądźmy w kontakcie

Dołącz do newslettera Instytutu Książki, aby otrzymywać cotygodniowe informacje i spostrzeżenia dotyczące tego, czym żyje świat literatury w Polsce i za granicą.

Witamy na nowej stronie internetowej Instytutu Książki

Mamy nadzieję, że pozwoli ona jeszcze lepiej komunikować nasze starania na rzecz rozwoju kultury literackiej w Polsce i promocji literatury polskiej za granicą.

Zespół Instytutu Książki